Przy Kawie... Porozmawiajmy przy kawie o kawie...
    Worek Kawy Ziarnka Kawy Kawa z czekoladą

    Zdrowie a picia kawy cz. 3

                Wszystko co tutaj podaję jest wynikiem krytycznego przyglądania się badaniom naukowym, jak i własnych obserwacji tak siebie, jak i innych ludzi pijących kawę. Myślę, że ponad dwadzieścia lat takich obserwacji oraz wolność od sponsoringu, sprawiają, że udaje mi się zachować w miarę obiektywizm, o który tak obawiałem się na początku. Zatem kontynuujmy nasze rozważania...

                Nie jest prawdą, że kawa zakwasza organizm. Zawarte w niej minerały sprawiają, iż bilans kwasowo-zasadowy pozostaje niemal na zero. To samo dotyczy zwrotów typu "kawa wypłukuje magnez" lub "pozbawia kości wapnia". Są to błędne wnioski wynikające z mylenia korelacji z przyczynowością, o czym było już poprzednio. Współczesny człowiek ma aż nadto wapnia w swojej diecie, a kawa - o ironio! - także dostarcza nam trochę magnezu.

       Na pewno z kawą nie można przesadzać. Wprawdzie do pewnego stopnia uzależnia fizycznie, ale jest to raczej dość słabe uzależnienie. W odróżnieniu od innych uzależnień, większa dawka nie potęguje przyjemnych doznań, lecz raczej odwrotnie - negatywne. Skoro tak, to trudno jest naprawdę mocno się uzależnić. Po odstawieniu może wystąpić lekki syndrom abstynencji w postaci zmęczenia, ale przechodzi już po kilku dniach.

                Poważniejszym problemem jest fakt, iż większe ilości kawy mogą nasilać stany lękowe i depresyjne. Na to należy uważać, choć znowu można domniemywać, że nie chodzi tu jedynie o samą kawę, ale o wiele innych czynników tak dietetycznych, jak i środowiskowych.

                Opisałem już pokrótce możliwe negatywne aspekty picia kawy. Jakie mogą być pozytywne? Na pewno poprawa przemiany materii. Drugim ciekawym efektem jest lekkie rozluźnienie mięśni. Tak prążkowanych, jak i gładkich. Jednocześnie pobudza układ nerwowy działając analeptycznie, czyli poprzez blokowanie receptorów andemozynowych. Lekko uczula receptory dopaminowe. Poprawia pracę układów wegetatywnych - oddechowego i krążenia. Pomaga w zwalczaniu zatrucia alkoholowego, o czym mógł się przekonać każdy kto na kacu sięgał po kawę.

                Myślę, że to co napisałem powyżej może zwolnić nas z poczucia winy i lęku o własne zdrowie. Jeśli tylko zachowamy umiar i nie należymy do grona osób uczulonych, 2-3 filiżanki dobrej i dobrze zaparzonej kawy na pewno na nie zaszkodzą.


    Zobacz również inne, podobne artykuły:
    Uprawa kawy cz. 3
                Pisząc o uprawie kawy nie można nie wspomnieć o warunkach glebowych, jakie muszą być spełnione. Być może od tego należało zacząć, gdyż w przypadku każdej uprawy od tego zaczyna się wszelkie działania. Tak naprawdę to dopiero w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat prowadzi się nauk...

    Parzenie kawy cz. 4
                Przy kupnie kawiarki warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Otóż produkuje się już specjalne rodzaje, których można używać na kuchenkach indukcyjnych. Warto o tym pomyśleć, gdyż różnica cenowa jest niewielka, a w przyszłości można nam się taka op...

    Historia kawy cz. 5
                W tym czasie nie próżnowali również Anglicy i Hiszpanie, którzy zaczęli wprowadzać uprawę kawy w swoich koloniach. To dzięki tym wydarzeniom mamy dziś do dyspozycji kawę z tak wielu regionów świata. Pod koniec siedemnastego wieku w Anglii działało już ...


    Komentarze:
    Dodaj komentarz

    *imię: (do 30 znaków)

    strona: (do 45 znaków)

    *treść: (do 250 znaków)

    *Stolica Dolnego Śląska, to?



    * - wymagane