Przy Kawie... Porozmawiajmy przy kawie o kawie...
    Worek Kawy Ziarnka Kawy Kawa z czekoladą

    Historia kawy cz. 4

                Wschodnioindyjskie kompanie brytyjska i holenderska zaczęły rozpowszechniać kawę w Europie. Pierwszą kawiarnię angielską otwarto w Londynie, a dokładniej w Oxfordzie w 1650r. Jednak wiele źródeł podaje, iż Brytyjczyków wyprzedzili Wenecjanie i to oni pierwsi zaczęli sprowadzać kawę. Datuje się początek importu kawy z krajów muzułmańskich na rok 1615. Początkowo nie było to łatwe, gdyż hodowcy próbowali utrzymać monopol i sprzedawali jedynie palone ziarna. To zaś oznaczało wysokie ceny i mniejszą dostępność. Jednak, jak to zawsze w historii bywa, przemycane zielone ziarna dały początek wielu plantacjom, a tym samym ułatwiły zakup kawy także europejczykom.

                W Wenecji kawa trafiała początkowo do aptek i była traktowana jako lekarstwo. Dopiero z czasem zaczęto ją pić dla przyjemności. Sami kupcy weneccy mieli nadzieję, iż handel tym towarem przywróci im dawną dominację handlową, którą niedawno utracili na rzecz Portugalczyków. Jednak tak się nie stało, właśnie z powodu wspomnianych już Holendrów i Anglików. Mimo to Wenecjanie wsławili się otwieraniem coraz liczniejszych kawiarń. W XVIII wieku naliczono ich w tym mieście już grubo ponad 200. To stąd kawa trafiła również do Niemiec.

       Natomiast Holendrzy nie zajmowali się otwieraniem lokali serwujących ten napój. Postanowili raczej przełamać monopol osmański. Podobnie, jak to miało miejsce wcześniej w krajach muzułmańskich, udało się dokonać kradzieży i przemytu zielonych ziaren. Doskonałym miejscem na ich uprawę były podległe kompanii holenderskiej Indie. Różnie datuje się zdobycie kawy i przewiezienie jej do Indii. Jedni podają rok 1616, a w niektórych opisach występuje dopiero 1690!

                Co ciekawe, sami Holendrzy nie starali się na siłę utrzymać monopolu i już w 1714r. burmistrz Amsterdamu ofiarował kawowiec francuskiemu królowi Ludwikowi XIV. Zasadzono go w Wersalu. W tym czasie kawę pijano już chętnie we Francji, co powodowało też podwyższenie jej ceny. Za sprawą kapitana Gabriela de Clieu kawowce powędrowały w 1723r. na Martynikę, a z czasem także do Ameryki Południowej. To zaś zwiększyło jej dostępność i obniżyło cenę.


    Zobacz również inne, podobne artykuły:
    Uprawa kawy cz. 2
                Owoce kawowca wcale nie rozwijają się szybko. Potrzebują aż ok. 9 miesięcy, by osiągnąć pełną dojrzałość. Gdy już gotowe są do zbiorów zarówno swoim kształtem, jak i kolorem przypominają trochę wiśnie. W ich środku znajdują się dwa przylegające do siebie ziarenka. N...

    Mała czarna
    Mała czarna, a nasz żołądek... W naszym kraju popularna "mała czarna" w dalszym ciągu kojarzona jest głównie z kawą zaparzaną w szklance. Warto wziąć jednak pod uwagę opinie specjalistów sugerujące, iż tak przygotowana kawa wykazuje niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Okazuje się bowiem, iż zbyt wysoka temperatur...

    Gatunki Kawy Cz. II
                Wszystko co zostało napisane w poprzedniej części wskazywałoby więc, iż napis o stuprocentowej zwartości arabici w paczce kawy powinien nas skłaniać do jej zakupu. Jednak nie jest to wcale takie oczywiste. Często trafia się arabica z gorszych upraw i to zwykle ona znajduje się w ...


    Komentarze:
    Dodaj komentarz

    *imię: (do 30 znaków)

    strona: (do 45 znaków)

    *treść: (do 250 znaków)

    *Stolica Dolnego Śląska, to?



    * - wymagane